Sprawność bloków może rosnąć, ale z CCS będzie trudniej

Poziom sprawności bloków energetycznych nadal może rosnąć - ocenił w rozmowie z portalem wnp.pl Andrzej Kowalski, prezes Energoprojektu-Katowice. Jednocześnie podkreślił, że zagrożeniem dla postępu wypracowanego na przestrzeni ostatnich lat w tym zakresie może być stosowanie technologii wychwytywania i składowania CO2 (CCS).

Kowalski wskazał, że istnieją dwie zasadnicze drogi do zwiększania sprawności bloków energetycznych. Pierwszy polega na budowaniu dużych jednostek wytwórczych, które zazwyczaj mają większą sprawność niż małe bloki, m.in. dzięki mniejszym stałym stratom energii. Natomiast druga metoda to podnoszenie parametrów bloków.

- Im wyższe parametry, tym większa sprawność. Problem w tym, że wyższe parametry oznaczają konieczność zapewnienia bezpieczeństwa instalacji. Tu pojawia się głośna w ostatnich latach kwestia stali T24, która choć jest dobrym materiałem, to nie nadaje się do wszystkich elementów kotłów. Tak było w przypadku ścian szczelnych. Stal T24 nie jest w ich przypadku właściwym materiałem, bo przy jej spawaniu pojawiają się mikropęknięcia - wskazał Kowalski.

Więcej na: spawalnictwo.wnp.pl

Wstecz